Początki społeczności żydowskiej w Bakałarzewie sięgają prawdopodobnie drugiej połowy XVII wieku. Wiemy o tym z Kroniki Parafii Bakałarzewo, w której czytamy: „Od roku 1669–1674 kieruje bakałarzewską parafią ks. Brentellt. Z jego inicjatywy oraz za zgodą właścicieli tutejszych dóbr miasto od bakałarza, który tu zamieszkiwał zostaje nazwane Bakałarzewem. Rozpoczęło się ruchliwe życie. Stąd prowadziły drogi do Prus i do Królewca. Poczęli dojeżdżać kupcy. Handel rozwija się. Od tego czasu zaczynają osiedlać się Żydzi. Przetrwali oni tutaj do wybuchu wojny w 1939 roku”.
Spis kościelny z 1786 r. podaje, że na terenie parafii Bakałarzewo mieszkało obok 1920 katolików, 17 Niemców (prawdopodobnie protestantów) i 199 Żydów, jednak liczba ta może być zaniżona. Większość lub też wszyscy Żydzi z bakałarzewskiej parafii zamieszkiwali samo miasteczko.
Dane ze spisu z 1789 r. podają, że Bakałarzewo składało się z 68 domów chrześcijańskich, które zamieszkiwały 283 osoby oraz 17 domów żydowskich, zamieszkałych przez 160 osób[1.1]
Na przełomie lat 1799/1800 władze pruskie stworzyły opisy statystyczne miast Prus Nowowschodnich. Dowiadujemy się stąd, że w Bakałarzewie było 620 mieszkańców i 76 domów. Żydów mieszkało tu 285, co stanowiło 46% ogółu.
Wiek XIX to okres wzrostu populacji żydowskiej w Bakałarzewie. Około 1820 r. na 1003 mieszkańców 500 było Żydami. W 1827 r. na 934 mieszkańców było 525 Żydów. Zdecydowanie przeważali tu w drugiej połowie stulecia. Około 1860 r. w Bakałarzewie mieszkało 215 chrześcijan oraz 791 Żydów (blisko 80%). W 1864 r. chrześcijan było 309, a Żydów – 1008. Do tych pierwszych należały 34 domy, gdy Żydzi posiadali ich 60. Ponadto cztery budynki były własnością właścicieli miasta. W trzecim ćwierćwieczu XIX stulecia społeczność żydowska stanowiła w Bakałarzewie ponad 3/4 populacji miasta. W Raczkach odsetek ten wynosił jeszcze więcej, bo ponad 80%. W innych miasteczkach był trochę mniejszy, ale również na wysokim poziomie, np. w Wiżajnach ponad 50%.
Nie znamy nazwisk rabinów ani innych osób kierujących gminą w czasach I Rzeczypospolitej. Dopiero z 1819 r. pochodzi najstarsza znana wzmianka o rabinie z Bakałarzewa – Eliaszu Jankielowiczu. Występuje on w źródłach jeszcze w 1821 roku. Oprócz rabina znamy z tego czasu nazwisko kantora bakałarzewskiego kahału. Był nim Mortchaj Izakowicz, i podobnie jak rabin, został zaliczony do czwartej najbiedniejszej grupy ludności Bakałarzewa. Kantor śpiewał modlitwy i inne pieśni religijne oraz odprawiał modły w synagodze w dni świąteczne. Ciekawe jest, że i zarówno rabin Eliasz Jankielowicz i kantor Mortchaj Izakowicz mieszkali blisko kościoła, naprzeciwko organisty i w bliskim sąsiedztwie ks. Wawrzyńca Przybylskiego – proboszcza katolickiego (róg dzisiejszej ulicy Młyńskiej i drogi do plebanii).
Tzw. „szkoła żydowska” znajdowała się na miejscu obecnej hydroforni. Obok niej znajdowały się jeszcze dwa budynki kahalne. Trudno jest jednoznacznie określić, jakie, ale prawdopodobnie były nimi przyszkółek i szpital.
Funkcje rabina w latach 1827–1832 pełnił Lejbko Ebsztein Meierowicz. Od 1833 r. głową bakałarzewskiego kahału był już Eliasz Bardyni. W 1841 r. został ponownie wybrany i pełnił tę funkcję przynajmniej do 1862 roku. W latach 1827–1836 szkolnikiem bakałarzewskiego kahału był Szloma Hirszowicz. Z 1832 r. pochodzi wzmianka o dozorcy bóżniczym, który nazywał się Dawid Mintz. W 1842 r. bóżniczym wybrano Owsieja Lejbowicza. Od 1847 r. szkolnikiem był Jeko Piekarski. Przynajmniej w latach 1850–1862 funkcję bóżniczego pełnił już Owsiej Lejbowicz Frydman. Z 1829 r. znamy osobę Szmajły Dębaka, który był wówczas tzw. „łaźnikiem” czyli osobą opiekującą się mykwą. W 1835 r. bakałarzewskim „łaźnikiem” był Peru Jazikowski. Z lat 1850–1856 znamy też nazwisko posługacza kahalnego z Bakałarzewa – Arona Oszerowicza.
Nadzór nad prawidłowym funkcjonowaniem kahału pełnili tzw. dozorcy. W 1839 r. był nim Szołom Gołąbiewicz, który od 1842 r. razem z Mowszą Wiżańskim oraz Josielem Pienkowskim tworzyli trzyosobową grupę mającą za zadanie kontrolowanie działań osób kierujących gminą. W 1847 r. nowymi dozorcami zostali Abram Góralski, Abel Gotelson i Gerszom Mintz. Pełnili te funkcje prawdopodobnie do 1848 r., gdy ich miejsce zajęli Mowsza Wiżański, Aron Pienkowski i Szlom Meynberg. Od 1851 r. nadal swą funkcję pełnił Mowsza Wiżański, a na miejsce Arona Pienkowskiego i Meynberga wybrano Josiela Pienkowskiego i Jeka Erszfelda. Od 1860 r. dozorcami byli Jeko Erszfeld, Abel Morgoliński i Abram Góralski.
Na początku lat 40. XIX stulecia w Bakałarzewie były następujące budynki kahalne: synagoga – drewniana, kryta gontem, stan dobry; przyszkółek – drewniany, kryty gontem, stan dobry; szpital – drewniany, kryty słomą, stan dobry; łaźnia – drewniana, kryta tarcicami, stan dobry.
W 1862 r. były już tylko synagoga i przyszkółek. Szpital ostatni raz pojawił się w źródłach w 1847 roku. W 1850 r. już go nie było. Prawdopodobnie więc spłonął w końcu lat czterdziestych XIX wieku. O łaźni wzmiankowano jeszcze w 1859 roku. Spłonęła około 1860 roku. Dopiero z 1862 r. pochodzi wzmianka o cmentarzu żydowskim z Bakałarzewa. Bakałarzewski kirkut był w tym czasie „deskami oparkaniony”.
Utrzymanie kahału pochłaniało znaczne sumy pieniędzy. Środki pochodziły z opłat za usługi liturgiczne, z dzierżaw majątku gminy oraz z ofiar samych wiernych.
Około 1877 roku wybudowano nową, pokrytą gontami synagogę.
W 1872 r. rabinem w Bakałarzewie był Szolon Szmari. W latach 1878–1879 pełnił tę funkcję Szmajło Perelman. W 1878 r. szkolnikiem był Owsiej Frydman, wzmiankowany jeszcze w 1883 roku. Na początku lat dziewięćdziesiątych członkami bóżniczego dozoru byli J. Zyman i prawdopodobnie Dawid Golcman, pełniący tę funkcję od 1886 roku. W 1897 r. jednym z nadzorców był Mejer Szołom Gołębiewski. W latach 1898–1910 stanowisko rabina było wolne. Przypuszczalnie ostatnim pełniącym funkcję rabina w Bakałarzewie przed I wojną światową był Judel Chaszesman, wzmiankowany w 1912 i 1913 roku. Kantorem w tym czasie mógł być Mojżesz Safirstein (1918), nazywany też zastępcą rabina.
W 1891 r. w Bakałarzewie były dwa chedery. Nauczali tam: Sendera Bużewicz, Mosze Helberin i Szestak.
W 1909 r. dozorcami gminy żydowskiej w Bakałarzewie zostali wybrani:
- Judel Lejb Zyman, lat 65, w Bakałarzewie mieszkał od urodzenia, nie był karany, dozorcą był od 1901 r.,
- Mira Gitelson, lat 69, w Bakałarzewie mieszkał od urodzenia, nie był karany, dozorcą był od 1901 roku.
- Abram Mirowski, lat 33, w Bakałarzewie mieszkał od 1875 r., nie był karany, nie był wcześniej członkiem dozoru, współwłaściciel młyna.
Nie wiadomo, jak funkcjonowała bakałarzewska gmina żydowska w okresie I wojny światowej. W tym czasie w miasteczku funkcjonowała nieliczna grupa Żydów, a w 1915 r. zamknięto nawet tzw. starą synagogę.
W 1809 r. młynarzem w Bakałarzewie był Aron Izraelowicz, mający wówczas 25 lat. Około 1820 r. głównym miejscem zamieszkania bakałarzewskiej społeczności żydowskiej był Rynek i ulica Królewiecka (obecnie Młyńska). Przy drodze do Filipowa (dzisiejszej ulicy Filipowskiej) znajdowały się dwa domy; oba zamieszkiwali Żydzi. Duża liczba domów żydowskich na ulicy Królewieckiej spowodowana była bliskością granicy, do której prowadziła droga. Tą właśnie ulicą wjeżdżano do miasteczka z pobliskich Prus, tu mógł podróżny zaopatrzyć się w niezbędne przedmioty. Również droga do Filipowa była atrakcyjna, choć w znacznie mniejszym stopniu. Tu była „brama” do miasta od strony północnej, którą ludność z okolicznych wsi wjeżdżała do Bakałarzewa na zakupy czy do kościoła. Tędy też prowadził trakt z Przerośli przez Filipów, Bakałarzewo, Raczki i Augustów, i dalej w głąb Królestwa.
Na Rynku, który stanowił centrum miasteczka, kwitło główne życie handlowe. Tu odbywały się cotygodniowe targi oraz doroczne jarmarki. Jak wynika z planu, całą wschodnią pierzeję Rynku zamieszkiwali wyłącznie Żydzi. Pozostałe części śródmieścia były mieszane, ale z wyraźną liczebną przewagą Żydów. Przy południowej pierzei Rynku dwa narożne domy były zamieszkałe zarówno przez chrześcijan jak i Żydów. W budynku przy południowo-zachodnim zakątku placu mieszkały cztery rodziny żydowskie oraz katolicki organista Wincenty Wilczyński. Nawet w budynku znajdującym się w środku Rynku, w którym była karczma, mieszkali Żydzi: szynkarz Judka Chaćkielewicz i kramarz Leybko Judkowicz.Ulice: Grodzieńska (obecnie Suwalska) oraz ulica dzisiaj zwana Krzywą były całkowicie chrześcijańskie. Na ulicach: Kamieńskiej i Koziej było kilka domów żydowskich, ale liczebnie przeważali katolicy.
Ze spisów podatkowych możemy dowiedzieć się o sposobach utrzymania w tym okresie. Żydzi specjalizowali się w kupiectwie (31 osób), krawiectwie (11 osób), szynkarstwie (7 osób), rzeźnictwie (6 osób), handlu (4 osoby). W winnictwie, piekarstwie, spektorstwie pracowały po 3 osoby. Smolarstwem zajmowały się zaś 2 osoby. Był też cyrulik, kątnik, wyrobnik, kramarz, gospodarz, oraz po 2 szewców i ogrodników. Ponadto było 5 chałupników oraz rabin i kantor.
Powyższe dane świadczą o tym, że głównym źródłem utrzymania bakałarzewskich Żydów początku XIX w. był handel i rzemiosło. Tylko kilka osób pochodzenia żydowskiego zajmowało się uprawą ziemi.
Żydzi parali się też wówczas przemytem towarów do Prus. Było to bardzo dochodowe zajęcie, dlatego liczba żydowskich mieszkańców Bakałarzewa w tym czasie szybko rosła. Poza przemytem Żydzi zajmowali się też szewstwem (4 osoby), szynkarstwem (4 osoby), krawiectwem (2 osoby). Był też rzeźnik, piekarz i cyrulik oraz 4 kramarzy. Wśród nich można wymienić: Jankiela Kasperowicza – handlarza, Arona Zelingiera Lejbowicza – handlarza, Abrama Szczęsnowskiego – handlarza, Eliasza Bardynię – handlarza (późniejszego rabina), Abrama Hersza – handlarza, Jankiela Judkowicza – handlarza, Szmajłę Abramowicza – handlarza, Dawida Judłowicza – handlarza, Mortchaja Simelowicza – drobnego handlarza, Abrama Jankiela Ebsztejna – kramarza, Abrama Izraelowicza – kramarza, Szołoma Gołąbiewskiego – kramarza, Berkę Chlebowskiego – krawca, Arona Epsztejna – młynarza, Lejbę Zduńskiego – zduna, Jekę Piekarskiego – piekarza, Notę Rabinowicza – piekarza, Jankiela Paliwodę – rzeźnika.
Żydzi z Bakałarzewa byli bardzo zróżnicowani pod względem zamożności. Część z nich, jak np. kramarze, szynkarze czy kupcy była bardzo majętna, miała własne domy i zapewniony godziwy byt. Ale byli też Żydzi biedni. Pracowali oni u bogatych bakałarzewskich mieszczan. Nie posiadali własnych domów, a mieszkali jako kątnicy u swych pracodawców.
O wzroście zamożności niektórych Żydów z Bakałarzewa świadczy osoba Chaima Zymana, który w 1864 r. prosił Rząd Gubernialny o zgodę na budowę nowego domu przy Rynku w Bakałarzewie. W 5 lat później ten sam Chaim Zyman kupił za 18 000 rubli od Jana Stegmana folwark Siekierowo oraz jeziora: Siekierowo, Sumowo, Garbaś, Długie, Gacne i Głębokie. W 1889 r. współwłaścicielem młyna wodnego w Bakałarzewie był wówczas 26-letni Jankiel Lejb Zylberman, syn Gdala. Drugim współwłaścicielem był prawdopodobnie w tym czasie Szymel Mirowski, urodzony w 1844 r. Obaj mieszkali w Bakałarzewie.
Nawet pozbawienie praw miejskich Bakałarzewa w 1870 r. nie spowodowało odpływu społeczności żydowskiej z miasteczka. W 1880 r. zamieszkiwały tu 1554 osoby, z czego przeważającą część stanowili Żydzi. W 1891 r. na ogólną liczbę minimum 1766 wszystkich osób w Bakałarzewie, 1314 – Żydzi. Sprzeczne dane przynoszą spisy ludności z przełomu XIX i XX wieku. Jedne podają drastyczne spadki zaludnienia, inne wręcz przeciwnie. Ostatnie lata sprzed I wojny światowej charakteryzowały się stopniowym zmniejszaniem liczby ludności żydowskiej w Bakałarzewie, przy jednoczesnym wzroście populacji katolików. Spowodowane to było przenoszeniem się społeczności żydowskiej do większych miast oraz Stanów Zjednoczonych.
W okresie międzywojennym Żydzi tworzyli już niewielką grupę. Nadal uczęszczali do synagogi (znajdującej się za dzisiejszym budynkiem banku). Dzięki opowieściom najstarszych mieszkańców znamy kilka imion dawnych bakałarzewskich Żydów. Franciszek Świderski pamiętał Rówkę i Haita. Tego pierwszego wymieniła także Regina Wasilewska. Janina Wojciechowicz z domu Topolska z Bakałarzewa wspomniała Mirowskiego, młynarza, który mieszkał przy skrzyżowaniu ul. Filipowskiej z Rynkiem. Przy ul. Młyńskiej mieszkał Aland, który miał sklep. Ponadto przy ul. Młyńskiej mieszkali Bieliński, w Rynku – Smoleński i Judko.
W 1927 r. znajdowały się tu dwie synagogi. Jedna z nich wybudowana została w około 1877 r. (drewniana, z dachem pokrytym gontami). Oceniono, że budynek użytkowanej synagogi był w dość dobrym stanie sanitarnym. Trzeba było jednak wyremontować podłogę, komin i fundamenty oraz pobielić wnętrze. Druga, tzw. stara synagoga, nie nadawała się do użytku i niedługo później została rozebrana. Nie używano jej od 1915 roku. Liczebność społeczności żydowskiej w Bakałarzewie nie była wtedy duża (212 osób). Jedyna pozostała w Bakałarzewie synagoga swym wyglądem przypominała inne drewniane domy w osadzie. Wyróżniały ją jedynie nieco większe gabaryty.
Jedną z zamożniejszych osób w miasteczku był Żyd Jankiel Białogórski, który posiadał folwark Nowopole, obejmujący aż 341 mórg. Białogórski był szanowanym obywatelem. Przynależał do wielu organizacji żydowskich, utrzymywał towarzyskie kontakty, m.in. z nauczycielami.
Większość bakałarzewskich Żydów wyjechała z miasteczka przed wrześniem 1939 roku. Granica z Prusami była zbyt blisko i zagrożenie było odczuwalne. Wielu udało się do niedalekich Suwałk. Taką decyzję podjęli również właściciele młyna bakałarzewskiego: Abram i Rejzla Mirowscy, Mejer Zylberman, Chaja z Zylbermanów Kopciowska, Rachela z Zylbermanów Izak. Mocą transakcji z 21 lipca 1939 roku. odstąpili oni Bolesławowi i Bronisławie Janczewskim posiadane dotychczas zabudowania młyńskie oraz przyległe grunty. Nabywcy zapłacili za ten majątek 37 000 zł. Nowi właściciele młyna zamieszkiwali wcześniej w osadzie Rakowo-Most (gm. Mały Płock, pow. Łomża). Na kupno tej nieruchomości otrzymali pozwolenie 24 maja 1939 roku.
We wrześniu 1939 r. miasteczko zostało zbombardowane. Żydom udało się uratować zwoje Tory z synagogi i przewieść je do Suwałk. Następnie, na jedynie kilka tygodni, miasteczko dostało się pod okupację sowiecką. Część Żydów uciekła z miasta wraz z cofającą się Armią Czerwoną. Cmentarz żydowski został zdewastowany.
Po wojnie społeczność nie odrodziła się. Obecnie jedynym zachowanym śladem świadczącym o istnieniu w tym miasteczku społeczności żydowskiej są resztki cmentarza żydowskiego.
Bibliografia
- Borowski Sh., My shtetl Baklerowe [online] http://www.jewishgen.org/yizkor/Suwalki1/suw349.html [dostęp: 30.01.2020].
- Litewskie Centralne Archiwum Historyczne w Wilnie (Lietuvos valstybės istorijos archyve), SA 4056, k. 107.
- [1.1] Litewskie Centralne Archiwum Historyczne w Wilnie (Lietuvos valstybės istorijos archyve), SA 4056, k. 107.