Dziś w nocy rozpoczną się uroczystości z okazji 226. rocznicy śmierci cadyka Elimelecha Weissbluma z Leżajska. Swój udział zapowiedziało nawet sześć tysięcy chasydów z wielu krajów. W tegorocznych obchodach, które potrwają do czwartkowego wieczora, tradycyjnie wezmą udział chasydzi z Europy, USA, Kanady i Izraela.
Przyjeżdżający do Leżajska Żydzi będą uczestniczyć w nocnych modlitwach przed grobowcem cadyka. Wierzą, że cadyk w rocznicę śmierci zstępuje z nieba i zabiera do Boga ich prośby o zdrowie, pomyślność dla dzieci i powodzenie w interesach. Swoje pobożne życzenia chasydzi zapisują na karteczkach i składają je przy grobie cadyka. Modlitwom przy ohelu towarzyszą tradycyjne tańce i śpiewanie psalmów. Modlitwy i wszelkie obrzędy trwają dwie, trzy godziny. Po zakończonych modłach Żydzi jedzą koszerny posiłek, składający się m.in. ze stosownie przyrządzonego mięsa wołowego, ryb, jajek, owoców i warzyw. Dla chasydów Leżajsk, wraz z grobem cadyka Elimelecha, jest jednym z najświętszych miejsc na świecie. Chasydzi przybywają tu nie tylko z okazji rocznicy śmierci cadyka, ale także z okazji różnych świąt żydowskich oraz w trakcie prywatnych pielgrzymek i wycieczek po Polsce.
Elimelech Weissblum był jednym z trzech najbardziej znanych cadyków dawnej Polski. Zasłynął jako uzdrowiciel dusz i ciał oraz jako najbardziej aktywny głosiciel chasydyzmu. Elimelech jest autorem wielu tomów wykładów kabalistycznych oraz traktatu Noam Elimelech, wydanego w 1787 r., w którym zawarł swoje poglądy na społeczną i religijną rolę cadyka. W Leżajsku założył pierwszy i najbardziej liczący się w Galicji ośrodek chasydyzmu.
Źródło: PAP