Pierwsze historyczne wzmianki o Żydach limanowskich pochodzą z 1640 roku. Wówczas to według przekazów źródłowych odebrano dzierżawę propinacji dotychczasowemu arendarzowi Izraelowi Izaakowiczowi. Oskarżono go o zmuszanie mieszczan do kupowania marnej jakości piwa i gorzałki po zawyżonych cenach. Nie wiadomo jednak, czy doszło do usunięcia go z miasta.

Stopniowo liczba ludności żydowskiej zwiększała się. Niektórzy dokonywali konwersji. Według zapisków w księgach parafialnych w połowie XVIII w. mieszkał w Limanowej Michał Różański, który przeszedł na katolicyzm, podobnie jak młoda Żydówka w 1761 roku.

Żydzi w znacznym stopniu przyczynili się do rozwoju miasta, wywierając ogromny wpływ na jego życie społeczno-ekonomiczne. Pod koniec XVIII w. specjalizowali się w dzierżawie prawa wyrobu i sprzedaży trunków. W 1769 r. mieszkała w Limanowej rodzina arendarza browaru, o którym źródła wspominają, że był z pochodzenia Żydem. Taka sytuacja niejednokrotnie prowadziła do konfliktów z mieszczanami, gdyż ówcześni właściciele limanowskiego dworu, Dydyńscy, przy dzierżawie prawa propinacji preferowali właśnie Żydów. Dlatego mieszczanie limanowscy wnieśli w 1789 r. do władz skargę na dziedziców o odebranie im tego prawa, jednak wyrok nie był dla nich pomyślny. Oprócz tego Żydzi trudnili się rzeźnictwem, grabarstwem, kuśnierstwem i wypiekiem chleba. Jak podaje spis urzędowy wykonany w pierwszych latach zaboru austriackiego jeden z Żydów zajmował się uprawą roli.

Na początku XIX w. sprowadziły się do Limanowej dwa znaczące rody żydowskie Goldfingerów i Blaugrundów. W połowie wieku mieszkało już w mieście ok. 30 rodzin. Ich główne źródło utrzymania stanowił handel zbożem, wapnem sprowadzanym z Podgórza koło Krakowa, skórkami zwierzęcymi oraz pierzem na wiejskich jarmarkach. Trzech Żydów było karczmarzami, był też krawiec, mydlarz, trafikant, mytnik i furman.

Intensywny napływ ludności żydowskiej wiązał się podobnie jak w innych rejonach zachodniej Galicji z budową linii kolejowej, tzw. transwersalnej. W latach 1884–1885 oddano do użytku odcinek łączący Nowy Sącz z Suchą Beskidzką, co spowodowało wzrost atrakcyjności miasta i napływ osadników, zarówno chrześcijańskich, jak i żydowskich. Kolejne inwestycje w Limanowej i okolicach, dokonane na przełomie XIX i XX w. utrzymały tę tendencję, gdyż zwiększały możliwości zatrudnienia. W 1880 r. w mieście mieszkało 880 Żydów.

Wzrost populacji i zamożności limanowskich Żydów przynosił wzrost ich pozycji. W XIX w. doszło do usamodzielnienia się kahału limanowskiego, który do tej pory podlegał gminie w Wiśniczu. Społeczność nie stanowiła jednak jednolitej struktury wyznaniowej. Około jednej czwartej Żydów w miasteczku stanowili chasydzi związani z cadykami nowosądeckimi. Reszta zaliczała się do mniej rygorystycznych wyznawców, niemniej jednak o poglądach konserwatywnych. U schyłku XIX w. w Limanowej działało aż trzech rabinów, funkcjonowały trzy domy modlitwy oraz kilka chederów. Niektóre dzieci żydowskie dzieci uczęszczały do szkoły publicznej.

Stosunki z ludnością chrześcijańską były zasadniczo poprawne. Zadrażnienia powstawały głównie na tle ekonomicznym, zwłaszcza w okresach gorszej koniunktury. Pod koniec XIX w. ówczesny ruch ludowy inspirował antyżydowskie akcje propagandowe, których kulminacją były wydarzenia 1898 r., gdy doszło do zniszczenia przez chłopów kilku karczm żydowskich w podlimanowskich wsiach. Pogromowi w samym mieście zapobiegła obecność wojska. Do zajść antyżydowskich doszło też w 1918 roku. Wystąpienia tego typu należały jednak do rzadkości; należy raczej mówić o pokojowym współżyciu obu grup.

Okres międzywojenny to dalszy rozwój gminy limanowskiej. W 1921 r. mieszkało tu 905 Żydów na łączną liczbę 2143 mieszkańców. Żydzi trudnili się przede wszystkim handlem detalicznym i świadczyli rozmaite usługi. Stanowili środowisko hermetyczne, które poza interesami gospodarczymi niewiele łączyło z chrześcijańską częścią ludności. Jednak niektórzy przedstawiciele społeczności żydowskiej działali w samorządzie lokalnym oraz byli członkami rady miejskiej, reprezentującymi interesy Limanowej na zewnątrz.

Warto wspomnieć zwłaszcza dr Jana Hamerschlaga, burmistrza miasta i reprezentanta Rady Miejskiej na szczeblu wojewódzkim. W tym okresie działały liczne żydowskie organizacje charytatywne, działały szkoły religijne, kwitło życie kulturalne. Sytuacja zaczęła ulegać pogorszeniu w latach 30. XX wieku. Z jednej strony pojawił się bojkot ekonomiczny i konkurencja ze strony polskiej spółdzielczości, z drugiej – miasto zostało spustoszone przez wielką powódź w 1935 roku.

Kres gminie limanowskiej przyniosła okupacja niemiecka podczas drugiej wojny światowej. Już niebawem po zajęciu Limanowej przez Niemców 11.09.1939 r. rozstrzelano 12 Żydów w Mordarce, na tzw. Cieniawie, opodal szosy z Limanowej do Nowego Sącza. Byli to hojni darczyńcy polskiego Funduszu Obrony Narodowej. Dzieciom żydowskim zabroniono uczęszczać do szkoły, większości rodzin zakazano handlu.

W marcu 1940 r. przybył do miasta transport ok. 700 Żydów z Łodzi, których rozlokowano w okolicznych wsiach; ok. 400 osób przewieziono dalej do Nowego Sącza. W kolejnych miesiącach sytuacja ulegała stopniowemu pogorszeniu, nasilały się masowe egzekucje. W 1941 r. w pobliskiej Starej Wsi rozstrzelano 167 osób, głównie starców i chorych. W maju 1941 r. w ramach odwetu za ucieczkę dwóch Żydów z prowadzonej przez SS-manów grupy mężczyzn żandarm Baumach zabił dwanaście młodych Żydówek na cmentarzu żydowskim. W lipcu 1941 r. rozstrzelano kolejne ok. 70 osób pod murem przy ul. Kilińskiego.

W 1942 r. Niemcy utworzyli na terenie Limanowej getto przejściowe. Znajdowało się na obszarze od ul. Konopnickiej po ul. Targową oraz od dzisiejszej ul. Matki Boskiej Bolesnej i Rynku do bulwarów nad Potokiem Mordarskim. Zgromadzono w nim  Żydów z Limanowej i okolicznych wsi. Pod koniec września 1942 r. rozpoczęto jego likwidację. Ok. 200 mężczyzn przeprowadzono do obozu pracy w Sowlinach, gdzie zatrudniono ich do prac przy budowie dróg na terenie bazy wojskowej. Później rozstrzelano ich na Tymbarskich Działach. Ok. 200 ludzi starszych i chorych wywieziono do Starej Wsi, a następnie zabito na miejscu poprzedniej egzekucji. Pozostałe ok. 750 osób pieszo pognano w kierunku Nowego Sącza i umieszczono ich w tamtejszym getcie. Część z nich wymordowano później w okolicach miasta, część wywieziono do obozu masowej zagłady w Bełżcu.

Wojnę przeżyli tylko nieliczni, głównie ci, którzy w momencie wybuchu wojny znajdowali się poza granicami kraju. Wśród nich był syn limanowskiego handlarza otrąb z ul. Krakowskiej, który przybył do miasta na czele wojsk radzieckich 19.01.1945 r. jako dowódca kompanii. Wkrótce jednak wyemigrował. Społeczność żydowska w Limanowej nigdy się już nie odrodziła.

 

Nota bibliograficzna

  • Limanowa, [w:] The Encyclopedia of Jewish Life Before and During the Holocaust, t. II, red. Sh. Spector, G. Wigoder, Jerusalem 2001, s. 731.
  • Wielek J., Żydzi limanowscy, „Almanach Ziemi Limanowskiej” 2002, nr 8.
  • Wielek J., Żydzi limanowscy. Zagłada, „Almanach Ziemi Limanowskiej” 2002, nr 9.

 

Drukuj