Pierwsi Żydzi mieli zamieszkać w Mikołajkach w 1820 r., choć najpewniej od wielu dziesięcioleci przyjeżdżali z Polski po tutejsze ryby. Członkowie mikołajskiej społeczności zajmowali się przede wszystkim kupiectwem, także dzierżawą jezior, tkactwem i krawiectwem.
W miarę spokojne życie zaczęło się zmieniać po przegranej przez Niemcy I wojnie światowej, która przyczyniła się do upadku gospodarczego i społecznego państwa. Radykalni działacze społeczni i polityczni zaczęli upatrywać w Żydach tych, którzy przyczynili się do kryzysu, inflacji, bezrobocia etc.
Różnorodne szykany wobec Żydów miały miejsce w Mikołajkach już w latach 20. XX w. W 1930 r. na płocie przy jednym ze sklepów żydowskich pojawiały się starannie wykaligrafowane antysemickie hasła. W marcu 1933 r. kierownik poczty i zarazem szef lokalnej jednostki SA nakazał zdjąć kupcowi Beckerowi czarno-biało-czerwoną flagę, której wywieszenie nad wejściem do sklepu było wyrazem niemieckiego patriotyzmu sklepikarza.
W 1932 r. gmina synagogalna w Mikołajkach obejmowała 43 Żydów (1,8% ogółu mieszkańców). Należeli do niej także mieszkańcy Starej Ukty (niem. Alt-Ukta), Szymonki (niem. Schimonken) oraz Florczaków (niem. Eckersdorf). W skład władz gminy wchodzili A. Becker i J. Schätzer; funkcję nauczyciela i kantora pełnił Max Frack. Gmina posiadała synagogę, cmentarz i rzeźnię rytualną. Nauczanie religii obejmowało 5 dzieci.
Odpowiedzią na coraz cięższą sytuację Żydów była emigracja. W 1936 r. do Holandii wyjechał Moritz Rosenthal (ur. w 1883 r. w Mikołajkach). Nie zdołał jednak uniknąć tragicznego losu. W 1944 r. został deportowany z Westerborka do getta w Theresienstadt, a następnie zamordowany w Auschwitz. Po „nocy kryształowej” nastąpił masowy wyjazd tutejszych Żydów, najczęściej do dużych miast Niemiec. Stamtąd część z nich deportowano do Polski jeszcze przed wybuchem II wojny światowej. Taki los spotkał Helene Kreindler z domu Rudowitz (ur. w 1906 r. w Mikołajkach), która mieszkała w Münster, skąd została deportowana 1 maja 1939 r.; latem tego roku mieszkała w Zbąszynie.
Już w 1939 r. Mikołajki stały się „wolne od Żydów”. W 1940 r. niejaki Wilhelm Labusch toczył spór sądowy z Rzeszą Niemiecką o zarządzanie mieniem kupca Beckera. Tymczasem Żydzi urodzeni lub mieszkający jeszcze do niedawna w Mikołajkach – najczęściej deportowani z Berlina, gdzie szukali azylu – umierali w obozach w Auschwitz, Treblince, Chełmnie i na Majdanku oraz w gettach w Theresienstadt, Łodzi i Warszawie. Przeszli też przez obóz w Sobiborze oraz getta w Theresienstadt i Łodzi. W sumie zamordowano ok. 20 osób związanych z Mikołajkami. Wiadomo, że Zagładę przeżyli niektórzy członkowie rodzin noszących nazwiska: Batow, Bernstein, Fink, Polak.
Bibliografia
- Führer durch die jüdische Gemeindeverwaltung und Wohlfahrtspflege in Deutschland: 1932–1933, Berlin 1933, s. 26.
- Koziełło-Poklewski B., Narodowosocjalistyczna Niemiecka Partia Robotnicza w Prusach Wschodnich 1921–1933, Olsztyn 1995.