Na nowej wystawie czasowej pokazujemy mniej znaną historię Opatowa, jednego z wielu polskich miasteczek, które przed wojną zamieszkiwane były przez Polaków i Żydów. Naszym przewodnikiem po nieistniejącym już świecie będzie malarz – Majer Kirszenblat. Na przykładzie Opatowa zobaczymy, jak wiele historii o naszych dawnych sąsiadach z małych miast wciąż czeka na odkrycie.
Dębica, Opatów, Izbica. Co przychodzi Wam na myśl, gdy słyszycie o małych polskich miastach? Dzieciństwo i dom rodzinny, wakacje u dziadków, wspomnienia o bliskich? Niewykluczone, że miasteczka te wydają się Wam bliskie i znane, czasami nawet banalne.
Na nowej wystawie czasowej "(po)ŻYDOWSKIE" pokazujemy, że polskie miasteczka skrywają w sobie dwie równoległe historie. Jedna, ta o nas samych, jest pamiętana. Druga, ta o żydowskich mieszkańcach, sąsiadach, których już nie ma, zapomniana i przemilczana. A przecież Żydzi przed wojną mieszkali w około tysiącu polskich miasteczek nazywanych sztetlami.
Wystawa jest także dokumentacją badań i działań artystycznych prowadzonych w Opatowie, których celem było odszukanie śladów dawnego życia żydowskiego w miasteczku i przywrócenie ich historii.
Wystawą "(po)ŻYDOWSKIE" odsłaniamy ślady po żydowskich mieszkańcach Opatowa, którzy przed wojną stanowili 60% całej społeczności. Naszym przewodnikiem jest malarz Majer Kirszenblat. Wspominając sztetl swojej młodości, niezwykle barwnie przywraca pamięć o dawnych ludziach, wydarzeniach, codziennym życiu i zwyczajach. W obrazach pełnych kolorów, wyobraźni i humoru zobaczymy świat, którego już nie ma. Poznamy naszą wspólną, zapomnianą historię.
Po wizycie na wystawie może i Wy spróbujecie odkryć nieznane historie Waszych miast?
Malarz, kronikarz, przewodnik
Wystawa "(po)ŻYDOWSKIE" inspirowana jest twórczością Majera Kirszenblata, Żyda, który urodził się w Opatowie w 1916 roku, skąd wyemigrował do Kanady w 1934 roku. W latach 90. XX wieku, namówiony przez swoją córkę, Barbarę, zaczął malować wspomnienia z dzieciństwa. Dzięki fenomenalnej pamięci Majer niezwykle szczegółowo odtworzył świat opatowskich Żydów. W twórczości artysty odnajdziemy bliską relację z miejscem, w którym dorastał.
Majer Kirszenblat będzie głównym bohaterem i przewodnikiem po wystawie. Jego malarstwo pozwoli nam odkryć świat żydowskiego dziecka z przedwojennego sztetla, ale i zmierzyć się z trudną historią całej społeczności. Pozornie radosne obrazy nie są wolne od krytyki relacji społecznych i ekonomicznych realiów, w których dorastał. Prowokują również pytania o to, co stało się z pożydowskim światem.
Majer Kirszenblat zaliczany jest do grona artystów-amatorów, a jego twórczość do malarstwa nieprofesjonalnego lub ludowego. Na wystawie nazywamy go jednak wernakularnym twórcą i historykiem swojej społeczności – swojskim, oddolnym i lokalnym. Relacjonującym przeszłość wspólnoty, z którą się identyfikuje.
Ślady żydowskiej przeszłości we współczesnym Opatowie
Współczesny Opatów na wielu poziomach jest bardzo daleki od wspomnień Majera. Miasto zachowało jednak pojedyncze przykłady drewnianej architektury charakterystycznej dla przedwojennych żydowskich miasteczek. Z pomocą lokalnych działaczek/-y i pasjonatek/-ów, kuratorki podążały śladami Majera – napotykały na przekształcone, ale wciąż widoczne oznaki życia dawnego sztetla. Źródłem zainteresowania twórczyń wystawy były przeważnie zrujnowane już domy: często przeznaczone do rozbiórki, zawalone lub rozebrane na pojedyncze deski. To właśnie z drewna odzyskanego z opatowskich domów powstała scenografia wystawy.
Istotny element wystawy stanowi potrzeba edukacji o zabudowie i elementach charakterystycznych dla dawnych sztetli oraz szacunku dla ich pozostałości. Erozja drewnianego dziedzictwa, którą możemy zaobserwować w Opatowie, dotyczy prawie całej Polski.
Na co warto być wrażliwym, jeśli chodzi o tkankę miejską? Jak dbać o ślady, które przetrwały i mądrze kultywować pamięć? Odpowiedzi na te pytania poszukamy na wystawie oraz w programie towarzyszącym.
Materialna przeszłość
Ratowanie drewna z Opatowa to tylko jedno z wielu działań związanych ze zbieraniem śladów materialnej przeszłości Żydów z miasteczka Majera. Na wystawie prezentujemy także obiekty pozyskane od kolekcjonerów i prywatnych darczyńców. Rzeczy zwykłe i codzienne oraz święte i cenne, dziś – osierocone. Przedmioty pożydowskie.
Wystawę wzbogacają współczesne fotografie dokumentujące ślady po mezuzach, kuczkach czy budynku chederu, w którym obecnie mieszczą się sklep z artykułami budowlanymi i mieszkania komunalne. Poznamy też dokumentację fotograficzną cmentarza oraz macew, którymi częściowo nadal wybrukowana jest rzeka Opatówka. Ważnym elementem wystawy będzie projekcja filmowa prezentująca wyniki skanów geodezyjnych wykonanych w dawnej żydowskiej mykwie – obecnie znajduje się tu fabryka krówek.
Pokazujemy również prace artystyczne odwołujące się do sztuki Majera Kirszenblata. To m.in. drukowane na tkaninie grafiki Justyny Sokołowskiej. Na awersie każdej pracy artystka umieściła wybraną scenę zainspirowaną obrazami Majera. Na rewersie natomiast – wojenny lub współczesny odpowiednik historii, które wydarzyły się później w tym samym miejscu. Izraelska artystka, Varda Meidar, córka Majera Lustmana, opatowskiego Żyda ocalałego z Zagłady, odtworzyła mapę Opatowa w postaci haftu. Inspiracją dla jej powstania był plan miasta opisany w języku jidysz opublikowany w Księdze Pamięci Opatowa.
(po)ŻYDOWSKIE, czyli jakie?
Tytuł wystawy kuratorki zaczerpnęły z powojennych map geodezyjnych Opatowa, na których wiele budynków pozostałych po zgładzonych Żydach autor opisał jako „pożydowskie”. Choć dzisiaj/współcześnie słowo "pożydowskie" niemal automatycznie przywołuje dookreślenie: "mienie", proponujemy zwiedzającym rozumiane go znacznie szerzej, w kontekście przywracania pamięci o bezpowrotnie utraconym [żydowskim] dziedzictwie.
Poprzez wystawę przywracamy imiona i nazwiska osobom, których pamięć została niejako przekreślona przez nadanie etykiety "pożydowskie" wszystkiemu, co po nich pozostało. Pożydowską pustkę zapełniamy postaciami, których życia zostały przerwane przez Zagładę. Przywracamy pamięć o dawnych mieszkańcach Opatowa.
Pragniemy przypomnieć, że pokazywane na wystawie miejsca czy rzeczy pełniły kiedyś konkretne funkcje i były czyjąś własnością. Mienie osierocone, porzucone, bez prawowitego spadkobiercy zostawiało pustkę po dawnym właścicielu, pozbawionym pamięci zachowanej w przedmiotach i przestrzeniach.
Nawias, w który bierzemy przedrostek "po", pozwala nam przejść ponad politycznymi sporami o przeszłość i wydobyć z określenia "pożydowskie" najważniejszy element. "(po)ŻYDOWSKIE" to opowieść o ŻYDOWSKICH miejscach i ich mieszkańcach. Tak sformułowany tytuł przywraca im tożsamość, szacunek i pamięć.
Wystawa "(po)ŻYDOWSKIE… Sztetl Opatów oczami Majera Kirszenblata w Muzeum POLIN od 17 maja 2024 do 16 grudnia 2024.
Kuratorki:
dr Natalia Romik
dr Justyna Koszarska-Szulc we współpracy z prof. Barbarą Kirshenblatt-Gimblett.
Kuratorka organizacyjna:
Katarzyna Tomczak-Wysocka
Współpraca kuratorska:
Agata Korba
Projekt:
Kolektyw "SENNA" (Natalia Romik, Piotr Jakoweńko, Sebastian Kucharuk)
Instalacje artystyczne:
Varda Meidar
Justyna Sokołowska.
Współorganizator:
Stowarzyszenie Żydowski Instytut Historyczny w Polsce.
Wystawa powstaje przy wsparciu Tada Taubego i Taube Philanthropies oraz Fundacji CBRAT ku pamięci Josepha i Miriam Ratnerów.
Produkcja scenografii wystawy ”(po)ŻYDOWSKIE. Sztetl Opatów oczami Majera Kirszenblata”
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.