W okresie przynależności do Niemiec w Bielawie zamieszkiwały rodziny żydowskie. Wedle spisu z 1925 r. było tu 13 Żydów, a w 1933 – 8.

Początek powojennej społeczności żydowskiej w Bielawie dali byli więźniowie niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego Groß-Rosen (w dzisiejszej Rogoźnicy koło Strzegomia). Na Dolnym Śląsku posiadał on ok. 100 filii, w których więźniowie musieli wykonywać ciężka pracę w fabrykach, zakładach i kamieniołomach. W okresie wojny pojawiło się w Bielawie ok. 3 tys. Żydów, z których ok. 70 osób przetrwało i mieszkało w mieście tuż po wojnie (głównie robotnicy fabryki tkackiej Flecher i Dierig).

Tuż po ogłoszeniu kapitulacji Niemiec powstał komitet żydowski na czele z Szymonem Balickim, obejmujący Bielawę i Dzierżoniów; nosił nazwę „Komitet byłych Żydowskich Więźniów Politycznych na Dolnym Śląsku”. Niebawem liczebność Żydów zaczęła szybko rosnąć wskutek repatriacji z terenów ZSRR. Głównym ośrodkiem osadnictwa żydowskiego w regionie stał się Dzierżoniów, ale istniały też inne skupiska. Na tym tle Bielawa wyróżniała się wielkością – zamieszkało tu blisko 5 tys. Żydów (w Dzierżoniowie ok. 10 tys.). W krótkim okresie w Dzierżoniowie i Bielawie Żydzi stanowili większość mieszkańców.

Początkowo skupisko żydowskie w Bielawie miało być ważnym elementem tworzonego przez władze „osiedla żydowskiego” na Dolnym Śląsku. Tutejszych Żydów starano się ująć w nowy styl życia, zakładający integrację z resztą społeczeństwa oraz zerwanie z historyczną spuścizną. Wprowadzano w życie hasło „produktywizacji ludności żydowskiej”, tj. otwarcia jej na nowe zawody, spoza tradycyjnego kręgu rzemieślniczo-handlowego. Formami wcielania w życie tego postulatu były zwłaszcza spółdzielnie zawodowe. W 1947 r. w Bielawie funkcjonowało ich pięć: „Wspólnota” (odzież), „Naprzód” (buty), „Progres” (budowlana), „Metalowiec” (artykuły metalowe) i „Fabryka Waty” (kołdry). Zarazem jednak – od pogromu w Kielcach w lipcu 1946 r. – trwała swoista erozja życia żydowskiego, której wyrazem stało się pragnienie emigracji, najczęściej organizowanej przez u nielegalną syjonistyczną organizację Bricha. Czasowe zatrzymanie tego procesu nastąpiło dopiero wraz z zamknięciem granic na przełomie 1946 i 1947 roku.

W 1947 r. mieszkało w Bielawie 2889 osób narodowości żydowskiej. Było to wówczas piąte pod względem wielkości skupisko żydowskie na Dolnym Śląsku, ustępujące tylko Wrocławiowi, Dzierżoniowowi, Wałbrzychowi i Legnicy. Wśród instytucji żydowskich działających w Bielawie w drugiej połowie lat 40. XX w. warto wymienić m. in. szkołę podstawową, delegaturę i ambulatorium Towarzystwa Ochrony Zdrowia Ludności Żydowskiej (TOZ), a także placówkę dziecięcą tegoż Towarzystwa, żłobek, dom kultury z kołem dramatycznym, klub sportowy.

Liberalny kurs wobec społeczności żydowskiej zarzucono w 1949 roku. Władze zdelegalizowały wszystkie żydowskie partie i organizacje społeczne, zarazem zezwalając na akcję emigracyjną w latach 1949–1950. Nastąpiła pierwsza z fal masowych wyjazdów, prowadzących do dekompozycji życia żydowskiego w Bielawie. Symbolicznym końcem tego wczesnego okresu powojennego życia żydowskiego w całej Polsce stał się Marzec 1968.

Bibliografia

Drukuj