Pierwsi Żydzi osiedlili się w Trzebini w XVI wieku. W 1581 r. było ich tutaj 54. Niestety, nic nie wiadomo o dalszych dziejach tego skupiska.

Na nowo osadnictwo żydowskie w Trzebini rozpoczęło się w 1731 r. dzięki staraniom Antoniego Schilhara Trzebińskiego, który nadał Żydom prawo swobodnego handlu. Aby ułatwić działalność żydowskim kupcom, postanowił nawet, że dniem targowym będzie niedziela. Pierwszy spis Żydów z Rzeczypospolitej z 1765 r. informował, że w okolicach Chrzanowa i Trzebini mieszkało 468 osób wyznania mojżeszowego. W 1783 r. było 80 Żydów, obywateli Trzebini, pracujących w karczmach i browarach. W 1792 r. miało istnieć 11 żydowskich domów, browar i dom modlitwy[1.1]. Pod koniec XVIII w. w okolicznych miejscowościach żyło: 7 Żydów – w Dulowej, 5 – w Myślachowicach, 5 – w Sierszy, 8 – w Młoszowej. W samej Trzebini były to 23 rodziny, w sumie 96 osób[1.2].

Przełom wieku XVIII i XIX to znaczny wzrost liczebności ludności żydowskiej na terenie Trzebini, spowodowany polityką rodu Trzebińskich, władającego miastem: „a zwłaszcza ostatni z nich Antoni (zmarły w 1802 r.) – popierał osadnictwo żydowskie, wydzielając na ten cel z obszaru dworskiego place budowlane i grunty rolne”[1.3]. Jako pierwszych żydowskich mieszczan Trzebini wymienia się Abusza Fleischera i Dawida Mandelbauma. Przywódcą społeczności był Chaim Kluger, a pierwszym rabinemi – Mosze Jona Lewi, zastąpiony potem przez syna Jakuba Lewiego.

Najprawdopodobniej w drugiej połowie XVIII w. trzebińscy Żydzi należeli jeszcze do kahału olkuskiego, ale dążenia do stworzenia własnej gminy pojawiły się już w latach 80. XVIII w.: „W latach 1786–1787 wytoczyli więc proces Żydom olkuskim przed królewskim trybunałem sądowym w Warszawie. (…) skarżyli się na zawyżone, ich zdaniem, przez gminę świadczenia finansowe oraz na olkuskiego rabina, który nie troszczył się o ich potrzeby duchowe. (…) Żydzi trzebińscy przegrali sprawę 15 września 1787 r. i musieli nadal należeć do gminy wyznaniowej w Olkuszu”[1.4].

Podwaliny pod własną gminę Żydzi z Trzebini położyli więc dopiero pod koniec wieku, budując małą synagogę oraz zakładając nieformalny początkowo cmentarz wyznaniowy. Zasłużone dla początków odrębnej gminy rodziny to: Fleischerowie, Mandelbaumowie, Lieblichowie, Grossowie i Reichowie. Oficjalnie gmina wyznaniowa powstała w 1815 roku. 1 lipca 1815 r. nabyto formalnie grunt pod cmentarz. Ze względu na zmiany ustawodawcze, gmina zaczęła jednak normalnie funkcjonować dopiero w dobie autonomii galicyjskiej, czyli po 1867 roku. W XIX w. wybudowano kolejne trzy synagogi, z największą „Szul” przy Rynku i bożnicą kupiecką przy ul. Piłsudskiego. Chasydzi byli skupieni wokół cadyka Abrahama syna Chaima (zm. 1894).

Od lat 70. XIX w. we władzach miasta zasiadali Żydzi, którzy w tym okresie stali się już liczniejsi niż Polacy. Aż do lat 20. XX w., czyli do momentu połączenia gminy wiejskiej z miejską, burmistrzami Trzebini byli niemal wyłącznie Żydzi. W 1905 r. stanowisko to objął Nochemie Rosenberg, a jego zastępcą był S. Rosenberg. Co znamienne, również w wyborach radnych w pierwszym kole wyborczym w listopadzie 1905 r., pojawili się tylko przedstawiciele społeczności: Chaim Kluger, Alter Mandelbaum, Samuel Fortgang, Salomon Rosenbaum. W drugim kole startowali natomiast: Abraham Landau, Abraham Glass, Abraham Mandelbaum oraz Emil Blumenfeld.

Dziewiętnastowieczna ludność żydowska w Trzebini zajmowała się głównie handlem i gorzelnictwem. W 1801 r. Mojżesz Żelichowicz oprócz rynkowego domu z placem i ogrodem, otrzymał koncesję na założenie gorzelni. Podobny przywilej nadany został w tym samym roku Jonaszowi Markowiczowi, a następnie dodatkowo rozszerzony o zgodę na hurtową sprzedaż wyprodukowanego alkoholu. Znamy też innych beneficjentów gorzelnictwa: Szloma Herszlowicz, Mojżesz Szymonowicz, Szymon Józefowicz; wszyscy jednocześnie trudnili się rolnictwem i handlem. Archiwa zawierają informacje także na temat jeszcze innych gorzelników żydowskich w Trzebini, którzy zobowiązali się w początkach XIX w. do corocznego wpłacania do kasy miejskiej po 10 zł „od każdego garnca”.

Gmina z przełomu XIX i XX w. posiadała już cztery synagogi, mykwę i rzeźnię rytualną. Działała w oparciu o statut, uchwalony 20.06.1897 r., a swym zasięgiem obejmowała – oprócz samego miasta – Czatkowice, Dębnik, Frywałd, Grojec, Krzeszowice, Lgotę, Miękinię, Mirów, Młoszowę, Paczółtowice, Psary, Pisary, Rudno, Radwanowice, Rudawę, Sankę, Siedlec, Trzebionkę, Żary z Dubiem i Żbik. Trzebinia stanowiła również żydowski okręg metrykalny, podlegający sądowi w Chrzanowie. Do najbardziej znaczących rodzin w tym okresie należeli: Mandelbaumowie, Fleischerowie, Grossowie, Reichowie, Klagsbaldowie i Rosenbaumowie.

W 1907 r. w Radzie Gminy Wyznaniowej przełożonym zboru był Szymon Rosenbaum, jego zastępcą Dawid Kluger, a członkami: Maurycy Buchsbaum, Nochemie Rosenberg, Berek Glass, Markowicz, Dawid Schukin Majer i Abraham Landau. Stołówkę dla samotnych i chorych kobiet prowadziła S. Lundern. Już na przełomie stuleci powstały pierwsze organizacje społeczne, m. in. Żydowskie Towarzystwo Biblioteki i Czytelni – „Ha-Tikwa”. Miasto rozsławiła żydowska grupa teatralna, założona przez Icchaka Fleischera i Gottlieba. Karierę rozpoczął wówczas również syn miejscowego nauczyciela, poeta hebrajski Meir Rosenbaum, w międzywojniu publikujący w periodyku „Ba-Derech”, wybitny intelektualista i gorący zwolennik ruchu syjonistycznego.

Na początku lat 20. XX w. w Trzebini i okolicznych miejscowościach mieszkało 513 rodzin żydowskich. Na początku XX w. właśnie Żydzi powiatu chrzanowskiego, w tym trzebińscy, wykazywali spory przyrost naturalny, większy o 15% niż pod koniec wcześniejszego stulecia. Co ciekawe, zawierali przy tym związki małżeńskie głównie z Żydami spoza miejscowej gminy wyznaniowej, a także z Rzeszowa, Tarnowa, Nowego Sącza i byłej Kongresówki. Akta gminy prowadzone były po polsku, a nawet opatrywane pieczęcią z napisem polskim „Zwierzchność Gminy Wyznaniowej Izraelickiej w Trzebini”; odróżniało to ośrodek od Chrzanowa, który posiadał pieczęć niemieckojęzyczną. Nie oznacza to jednak, że miejscowi Żydzi byli polskojęzyczni czy zdominowani przez asymilatorów; język, którym posługiwali się na co dzień określano jako mieszaninę „hebrajskiego, niemieckiego i bardzo okaleczonego polskiego”[1.5].

Okres II RP był czasem świetności Żydów w Trzebini. Miasto stanowiło centrum życia duchowego i kulturalnego, m. in. dzięki istniejącej w owym czasie jesziwie, zarządzanej przez Berisza Weinfelda – „Trzebińskiego Gaona”, a także wskutek obecności w latach 1932–1937 samego Bencjona Halberstama, cadyka z Bobowej. W 1921 r. rabinem był adwokat z Krakowa Jakub Fränkel, w 1923 r. – Izrael Lewi (zmarły w 1924 roku). W 1925 r. na etacie tym był najpierw Moses Rottenstricht, a od września tego roku – Berisz Weinfeld. Wybuchł wówczas konflikt w społeczności, bowiem część Żydów poparła Beniamina Lewiego, syna Izraela, rodem ze starej rodziny rabinackiej: „Doszło na tym tle do bójki w bożnicy i interwencji policji, gdy 26.09.1925 r. przeciwnicy Weinfelda nie pozwolili mu wygłosić mowy”[1.6]. Ostatecznie na drodze sądowej odrzucono protest zwolenników Lewiego. Rezultat sporu zaowocował zdecydowanym spadkiem poparcia dla ortodoksów. Pojawiły się reprezentacje innych prądów politycznych, jak np. działające w drugiej połowie lat 20. XX w. stowarzyszenie młodzieży syjonistycznej Agudat Ha-Noar Ha-Iwri. Zmiana nastrojów politycznych nie znalazła jednal wyrazu w wynikach wyborów do gmin wyznaniowych żydowskich. W 1919 r. po podliczeniu 218 głosów – 7 mandatów dostali ortodoksi, a 1 przypadł bezpartyjnym. Natomiast w maju 1929 r.: ortodoksi – 5, syjoniści – 2, Aguda – 1[1.7].

5 września 1939 r. wojska niemieckie zajęły Trzebinię. Już pierszego dnia okupacji Niemcy rozstrzelali w mieście 87 Żydów z Chrzanowa i Jaworzna. 8 września spędzono na rynek trzebiński blisko 40 Żydów z Chrzanowa, a wieczorem wszyscy zostali zagnani w okolicę klasztoru Salwatorianów. Tam nakazano im wykopać doły i rozstrzelano. 10 września znów trwały pojedyncze egzekucje i łapanki (m. in. przy zbiegu ulic Narutowicza i Stanisława), w wyniku których zginęło około 40 Żydów. W sobotę, 16 września 1939 r., na ulicy Kościuszki żołnierze Wermachtu rozstrzelali Żyda i Polaka. W święto Jom Kipur przypadające w sobotę, 23 września, na boisku należącym do organizacji „Sokół” rozstrzelano 30 Żydów, kolejnych 7 zamordowano przy dworcu kolejowym.

Na trzebińską ludność żydowską spadły ze strony Niemców prześladowania. Dochodziło do przypadków zmuszania ortodoksyjnych Żydów do publicznego golenia bród i wykonywania poniżających czynności. Na Żydów nałożono obowiązek noszenia opaski z Gwiazdą Dawida, które w 1941 r. zastąpiono żółtymi łatami w kształcie gwiazdy z napisem „Jude”. Okupant konfiskował żydowskie majątki i zamykał sklepy. Niemcy dopuszczali się zabójstw pod pretekstem podnoszenia przez Żydów cen artykułów żywnościowych lub ukrywania towarów. Na początku 1940 r. w Trzebini powołano Radę Żydowską (Judenrat). Zaczęła też działać policja żydowska, składająca się tylko z dwóch policjantów. 

W 1940 r. Żydzi musieli opuścić rejon ulic Kościuszki, Długiej oraz Stanisława. W kolejnym roku teren, na którym Żydom nie wolno było mieszkać, poszerzono o ul. Narutowicza, Krakowską oraz Rynek. Niemcy doprowadzili do tego, że Żydzi w Trzebini zostali skoncentrowani w rejonie dwóch ulic - Piłsudskiego oraz Ochronkowej. Oficjalnie getto w Trzebini nie powstało, jednak w związku ze znacznym ograniczeniem strefy zamieszkania i poruszania się (aby chodzić po tych ulicach potrzebne były przepustki) dla ludności żydowskiej w Trzebini można mówić o istnieniu swego rodzaju otwartego getta.

Do Trzebini Niemcy wysiedlali Żydów z Rybnika, Pszczyny, Mikołowa, Żor, Chorzowa, Katowic i Mysłowic. 30 maja 1942 r. Niemcy dokonali na placu Targowym selekcji więźniów. Podzielono ich na trzy grupy. Jedną grupę przetrzymywano bez jedzenia i wody przez kilka dni, a następnie wywieziono do Auschwitz. Drugiej grupie zezwolono na powrót do domów. A trzecia grupa trafiła do obozu przejściowego w Sosnowcu, a stamtąd do innych obozów pracy. W sumie z Trzebini wywieziono wówczas ok. 1000 Żydów. Mniej więcej tydzień później 300 pozostałych w Trzebini Żydów, według relacji Isuchera Mandelbauma, Niemcy deportowali do Chrzanowa. Zatrudniono ich tam w warsztatach krawieckich oraz kamieniołomach w Libiążu i Pogorzycach. Likwidacja chrzanowskiego getta nastąpiła 18 lutego 1943 r., kiedy wszystkich jego więźniów wywieziono do niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz.

W Trzebini pozostało jeszcze 800 Żydów, których Niemcy uwięzili w obozie pracy przymusowej. Obóz nazywany „za torami" powstał w 1942 roku. Na jego terenie miało znajdować się jedenaście baraków dla więźniów; „otoczony był płotem z siatki oraz drutem kolczastym. Ogrodzenie (…) nie było pod napięciem. W barakach obozowych panowała ciasnota, a więźniowie spali na dwu lub trzypiętrowych pryczach. Sanitariaty znajdowały się na zewnątrz baraków”[1.8]. Na terenie tego obozu przebywali w większości żydowscy mężczyźni, ale także kilkanaście kobiet i dzieci, głównie z Francji, Węgier, Rumunii, Słowacji i Związku Radzieckiego oraz Polski. Świadkowie wspominają, że w obozie nie było nakazu noszenia obozowych strojów, jak miało to miejsce w innych obozach, ale więźniowie nosili swoje prywatne ubrania, oznaczone jedynie Gwiazdą Dawida. Głównym ich zajęciem była praca na torowisku, a także roboty służące rozbudowie stacji kolejowej. Panował tyfus, głód. Na czele obozu stał komendant Herman Berkman. Jego żona zarządzała obozową kuchnią, kuzynka – kancelarią, a razem z nimi mieszkał na terenie obozu dziesięcioletni syn komendanta, Ditto (Dieto). Ciała zmarłych w obozie pochowane zostały w zbiorowej mogile żydowskiej na cmentarzu w Trzebini, dokąd wywożone były prawdopodobnie raz w tygodniu. Było to łącznie ok. 150 ofiar.

Likwidacja obozu w dotychczasowej postaci nastąpiła w 1943 lub 1944 r., kiedy to Żydów wywieźli Niemcy najprawdopodobniej do Auschwitz, a na ich miejsce wprowadzili belgijskich lub ukraińskich więźniów czy robotników przymusowych, razem z najprawdopodobniej uzbrojonym oddziałem „formacji ukraińskiej lub rosyjskiej”. Ostatecznie obóz zlikwidowany został 20 stycznia 1945 roku.

W 1943 r. w Trzebini powstał obóz kobiecy. Osadzone w nim Żydówki były wykorzystywane do pracy przy budowie okolicznych dróg. Obóz kobiecy istniał do 1944 roku. Jeszcze jednym elementem tragicznego epilogu dziejów Żydów w Trzebini był obóz znajdujący się przy Rafinerii Nafty Trzebinia, stanowiący filię KL Auschwitz.

Nieliczna grupa ocalałych z Zagłady założyła po wojnie, w Izraelu, Komitet Obywateli Trzebini.

Bibliografia

  • Hansen I., Mróz M., Dean M., Trzebinia, [w:] Encyclopedia of Camps and Ghettos, 1933-1945, Vol. 2: Ghettos in German-Occupied Eastern Europe, P. A, Gen. Ed. Geoffrey P. Megarge, Vol. Ed. Martin Deangen, Bloomington - Indianapolis, 2012, s. 170-172.
  • Samsonowska K., Wyznaniowe gminy żydowskie i ich społeczności w województwie krakowskim (1918–1939), Kraków 2005. 

  • Trzebinia. Zarys dziejów miasta i regionu, red. F. Kiryk, Kraków 1994.

  • Trzebińskie historie, red. A. Kostka, J. Piskorz, Trzebinia 2008.

Drukuj
Przypisy
  • [1.1] Trzebinia. Zarys dziejów miasta i regionu, red. F. Kiryk, Kraków 1994, s. 130, ss. 246–247.
  • [1.2] Trzebińskie historie, red. A. Kostka, J. Piskorz, Trzebinia 2008, s. 130.
  • [1.3] Trzebińskie historie, red. A. Kostka, J. Piskorz, Trzebinia 2008, s. 21.
  • [1.4] Trzebinia. Zarys dziejów miasta i regionu, red. F. Kiryk, Kraków 1994, s. 273.
  • [1.5] Trzebińskie historie, red. A. Kostka, J. Piskorz, Trzebinia 2008, s. 22.
  • [1.6] Trzebinia. Zarys dziejów miasta i regionu, red. F. Kiryk, Kraków 1994, s. 339.
  • [1.7] Samsonowska K., Wyznaniowe gminy żydowskie i ich społeczności w województwie krakowskim (19181939), Kraków 2005, s. 203.
  • [1.8] Trzebińskie historie, red. A. Kostka, J. Piskorz, Trzebinia 2008, s. 59.