Krzywicka Irena (28.05.1899, Jenisejsk – 12.07.1994, Bures-sur-Yvette) – pisarka, publicystka, tłumaczka.
Irena Krzywicka urodziła się jako Irena Goldberg 28 maja 1899 r. w Jenisejsku jako córka Stanisława Goldberga, lekarza i Felicji z domu Barbanel. Nietypowe jak na polskich Żydów miejsce urodzenia było spowodowane skazaniem ojca na pięć lat zesłania za przynależność do kółek socjalistycznych.
Według Agaty Tuszyńskiej matka Ireny pochodziła ze spolonizowanej rodziny żydowskiej, której przodkowie zostali wygnani w XV w. z Hiszpanii. Felicja chciała się uczyć, czytywała zakazaną literaturę, wspierała socjalizm i wdała się w działalność podziemną. W tajemnicy przed rodzicami zapisała się na kurs dentystyki[1.1]. Rodzice Krzywickiej poznali się w jednym z kółek socjalistycznych, zostali też aresztowani za posiadanie nielegalnych papierów. Pobrali się w więzieniu w 1885 roku. Na syberyjskiej zsyłce Felicja urodziła chłopca, który zmarł, potem pojawiła się Irena. W 1905 r. ojciec Ireny zmarł na gruźlicę, w 1909 r. matka ponownie wyszła za mąż za działacza Bundu - Jekutiela Portnoja.
Krzywicka miała szczególnie bliskie relacje z matką, z którą mieszkała aż do śmierci Felicji w 1956 roku. Pisarka podkreślała, że Felicja Goldberg ustrzegła ją przed kompleksem żydowskim: „Jesteś Żydówką i co z tego? Nie różnisz się niczym od innych - mówiła. Antysemityzm jej zdaniem, był godzien tylko pogardy lub litości[1.2].
W 1917 r. Krzywicka zdała maturę w Wyższej Realnej Szkole Żeńskiej A. Wereckiej w Warszawie i jak sama wspominała: „W szkole Wereckiej stosunek liczbowy układał się mniej więcej jak stosunek liczbowy ludności warszawskiej, około czterdziestu procent stanowiły Żydówki. Izolacja jednak między obydwiema grupami była niemal kompletna. Nie siedziały ze sobą w ławkach, nie bywały u siebie w domach, prawie nie rozmawiały ze sobą. (...) Dziewczynka Żydówka, która zaprzyjaźniła się z Polką była równie źle widziana przez inne Żydówki, jak Polka przez inne Polki. Widziałam w czasie mego pobytu w szkole niemal dramatyczne walki o prawo do przyjaźni, o prawo do siedzenia w jednej ławce, o przewalczenie tępego oporu rodziców[1.3].
Po zdaniu egzaminu dojrzałości została przyjęta na Wydział Filozoficzny na Uniwersytecie Warszawskim. Studia ukończyła w 1922 roku. W teczce studenckiej zachowało się zaświadczenie z 1923 r. wydane przez pastora parafii ewangelicko-augsburskiej o zawarciu małżeństwa Ireny Goldberg z Leonem Jerzym Krzywickim. Małżeństwo było otwarte, wiadomo, że Krzywicka miała pozamałżeńskie romanse. Ze związku z Krzywickim urodziło się dwóch synów Piotr (1927-1943) oraz Andrzej (1937-2014) – późniejszy profesor fizyki.
Do Krzywickiej przylgnęła opinia skandalistki i gorszycielki. Rzeczywiście - jak zauważa Jakub Osiński: „jej twórczość literacka i publicystyczna, tudzież szeroko zakrojona działalność społeczna, w okresie międzywojennym mogły budzić (i rzecz jasna budziły) niezliczone kontrowersje[1.4]. Wydaje się, że wiele w tym autokreacji samej Krzywickiej, która swoje najpoczytniejsze, wielokrotnie wznawiane dzieło zatytułowała Wyznania gorszycielki. Podobnego zabiegu użyła jej biografka Agata Tuszyńska w książce Długie życie gorszycielki.
Mniejszym zainteresowaniem cieszy się jej bogaty dorobek literacki i publicystyczny.
Jako prozaiczka debiutowała w 1930 r. powieścią Pierwsza krew, jednak jej twórczość nie zawsze była doceniana, o czym świadczyć może prześmiewcza fraszka Mariana Hemara:
Była grzesznicą, lecz nie do szczętu.
Wszystkim grzeszyła oprócz talentu[1.5].
W okresie dwudziestolecia międzywojennego swoją twórczość poświęciła przede wszystkim tematyce kobiecej i według Agaty Zawiszewskiej to właśnie wtedy Krzywicka wypowiedziała się najpełniej na temat kondycji kobiety współczesnej[1.6]. W latach 30. ogłosiła m.in. reportaże sądowe Sąd idzie (1935), a także cykl esejów Co odpowiadać dorosłym na drażliwe pytania (1936).
Natomiast w okresie międzywojnia to nie twórczość literacka spowodowała, że była uznawana za skandalistkę, ale jej działalność społeczna i publicystyczna. Szczególnie od czasu współpracy z Tadeuszem Boyem Żeleńskim, z którym połączył ją także romans. Krzywicka aktywnie promowała swoje postępowe poglądy w sprawach dostępności antykoncepcji czy legalizacji aborcji oraz edukacji seksualnej. Z Boyem, który podzielał poglądy Krzywickiej, otworzyła Poradnię Świadomego Macierzyństwa, w której specjaliści udzielali informacji kobietom m.in. o kontroli urodzeń. Za postępowe poglądy wyrażane m.in. w „Życiu świadomym” - dodatku do „Wiadomości Literackich” była wielokrotnie krytykowana zarówno przez środowiska konserwatywne jak i liberalne.
Wojna to w życiu Krzywickiej okres ukrywania się pod nazwiskiem Piotrowska, ale przede wszystkim strata najbliższych jej osób - starszego syna, który zmarł z powodu wady serca, Boy padł ofiarą niemieckiego mordu profesorów lwowskich w 1941 r., zaś mąż zginął z rąk sowietów prawdopodobnie w Charkowie.
Po wojnie Krzywicka nie odzyskała dawnej pozycji, ponieważ - jak wskazuje Aga Araszkiewicz - była postacią światopoglądowo niejednoznaczną. Z jednej strony miała socjalistyczne korzenie, co mogło podobać się nowej władzy, z drugiej dystans budziły jej związki ze środowiskiem „Wiadomości Literackich”, a później z londyńskimi „Wiadomościami”[1.7]. Próbowała i chyba dosyć dobrze odnalazła się w nowej sytuacji i jak pisze Agata Tuszyńska: jeszcze półtora roku po śmierci Stalina deklarowała, że gdyby nie Polska Ludowa to „telepałaby się w rynsztoku, a potem zmarniała na rogu”[1.8].
Irena Krzywicka pospisuje swoje książki: Gorzkie zakwitanie, Dzieci wśród nocy, Wichura i trzciny, Warszawa 1960 r.
Przez krótki czas pełniła funkcję attaché kulturalnej w ambasadzie polskiej w Paryżu, a powrocie do Polski w 1947 r. kontynuowała działalność literacką, ogłosiła kilka powieści, a także wspomnienie o swoim teściu: Żywot uczonego. O Ludwiku Krzywickim (1951).
W 1962 r. młodszy syn otrzymał Stypendium Forda. W wyjeździe z kraju towarzyszyła mu Krzywicka, która osiadła na stałe we Francji i do Polski nie wróciła. Po śmierci w Bures-sur-Yvette jej ciało sprowadzono do Warszawy i pochowano na Cmentarzu Ewangelicko-Augsburskim..
Maria Antosik-Piela
Bibliografia:
- Araszkiewicz A., Życie świadome. O nowoczesnej prozie intelektualnej Ireny Krzywickiej, Szczecin 2010.
- Chowaniec U., W poszukiwaniu Kobiety. O wczesnych powieściach Ireny Krzywickiej, Kraków 2006.
- Krzywicka I., Kredą na tablicy. Wspomnienia z lat szkolnych, Warszawa 1958, s. 285.
- Krzywicka I., Kontrola współczesności. Wybór międzywojennej publicystyki społecznej i literackiej z lat 1924-1939, pod red. Agaty Zawiszewskiej, Warszawa 2008.
- Osiński J., Gorszycielka II Rzeczypospolitej? Irena Krzywicka - współczesna recepcja, w: Kobiece Dwudziestolecie 1918-1939, pod red. R. Siomy, Toruń 2018, s. 211-226.
- Teczka studencka Ireny Goldberg, Archiwum Uniwersytetu Warszawskiego, sygn. RP 1893.
- Tuszyńska A., Długie życie gorszycielki, Kraków 2009.
Biogram powstał w ramach projektu „Polskie Żydówki dla Niepodległej”, realizowanego z grantu Fundacji Totalizatora Sportowego.
- [1.1] Tuszyńska A., Krzywicka. Długie życie gorszycielki, Kraków 2009, s. 39.
- [1.2] Tuszyńska A., Krzywicka. Długie życie gorszycielki, Kraków 2009, s. 42.
- [1.3] Krzywicka I., Kredą na tablicy. Wspomnienia z lat szkolnych, Warszawa 1958, s. 285.
- [1.4] Osiński J., Gorszycielka II Rzeczypospolitej? Irena Krzywicka - współczesna recepcja, w: Kobiece Dwudziestolecie 1918-1939, pod red. R. Siomy, Toruń 2018, s. 211.
- [1.5] Hemar M., Kiedy znów zakwitną białe bzy, wybór i posłowie T. Szymański, Kraków 1991, s. 334.
- [1.6] Zawiszewska A., Wstęp, w: Irena Krzywicka, Kontrola współczesności. Wybór międzywojennej publicystyki społecznej i literackiej z lat 1924-1939, pod red. A, Zawiszewskiej, Warszawa 2008, s. 13.
- [1.7] Araszkiewicz A., Życie świadome. O nowoczesnej prozie intelektualnej Ireny Krzywickiej, Szczecin 2010, s.15.
- [1.8] Tuszyńska A., Długie życie..., s. 197.